W Polsce, zgodnie z prawem, wynagrodzenia są kwestią poufną. Jednak czy oznacza to, że Polacy nie rozmawiają o swoich pensjach? Czy może chętnie podpytują swych współpracowników o wysokość ich zarobków? I czy rozmowy te zależą od poziomu wykształcenia i wysokości pensji?
Prawo chroni pracownika
Na mocy Kodeksu Pracy, pracodawca ma nakaz szanowania dóbr osobistych pracownika, które są chronione prawnie. Co za tym idzie - rozpowszechnianie wysokości wynagrodzenia może być uznane za naruszeniem jego dóbr osobistych (a także danych osobowych) i wiązać się z odpowiedzialnością odszkodowawczą. Pracodawca nie może przekazywać również informacji o zarobkach pracownika nie tylko innym osobom zatrudnionym w firmie, ale także osobom trzecim. Od tej reguły są jednak pewne wyjątki – chociażby w przypadku postępowania komorniczego czy opłacania za pracownika składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Anna Kamińska, menedżer działu prawnego w Grupie Pracuj
Pracodawcy dbają o poufność wynagrodzeń
Nieoficjalne rozmowy na temat zarobków między pracownikami nie zawsze przynoszą korzyść samym zainteresowanym. Wynagrodzenia pracowników należy indywidualizować w zależności od posiadanego doświadczenia, kompetencji czy efektywności na danym stanowisku pracy, dlatego też proste porównanie stanowiska do stanowiska często nie jest miarodajne. Szczególnie, że poszczególne działy mogą mieć inne systemy wynagradzania oraz posiadać różne składowe wynagrodzenia.
Agata Roszkiewicz, Menedżer ds. Wynagrodzeń i Administracji Personalnej w Grupie Pracuj
Pensje tajne jedynie na papierze?
Badacze polskiego społeczeństwa niejednokrotnie zwracają uwagę na fakt, że Polacy dość niechętnie rozmawiają z innymi na temat własnych pieniędzy, w tym własnych zarobków. Wysokość pensji dla wielu osób jest tematem tabu, ale nie można również zapominać o tym, że w wielu firmach istnieje mniej lub bardziej oficjalny zakaz/wskazanie ograniczające pracownikom swobodę mówienia o swoich zarobkach
dr Tomasz Sobierajski, socjolog, ISNS UW
Jawność wynagrodzeń w Polsce i za granicą
Tymczasem w niektórych krajach europejskich obowiązuje pełna transparentność płac. Chociażby w Norwegii, obywatele mają dostęp do baz danych, w których można sprawdzić, kto ile dokładnie zarabia. Podobnie w Szwecji. Z kolei brytyjskie ogłoszenia o pracę zawierają w większości przewidywany poziom wynagrodzenia - czyli coś, czego Polakom istotnie brakuje w ofertach pracy. Tymczasem w Niemczech od połowy 2017 roku obowiązuje ustawa o transparentności wynagrodzeń, mająca na celu zapobieganie dyskryminacji płacowej. Firmy zatrudniające więcej, niż 200 osób są zobowiązane uzasadnić poziom zarobków pracownika oraz dostarczyć dane na temat przeciętnych zarobków osób przeciwnej płci zajmującej podobne stanowisko.
Podsumowując
- W Polsce wysokość zarobków pracowników jest tajna, a ich udostępnienie jest naruszeniem dóbr osobistych.
- Według badania Pracuj.pl, 66% mężczyzn oraz 71% kobiet deklaruje, że w ich firmie wysokość wynagrodzenia jest informacją poufną.
- Pracownicy nieoficjalnie mówią o swoich zarobkach – na co według badania Pracuj.pl wskazuje 45% pracujących Polaków (46% mężczyzn oraz 41% kobiet).
- W Polsce nieliczne firmy decydują się na oficjalną jawność wynagrodzeń, z kolei na transparentność płac mogą liczyć takie kraje, jak: Norwegia, Szwecja, Niemcy czy Wielka Brytania.
Badanie „Czy pieniądze szczęścia nie dają”, zrealizowane przez Kantar TNS na zlecenie Pracuj.pl, N=1001, wrzesień 2017