Nowy standard bezpieczeństwa w rekrutacji: serwis Robota.ua z Grupy Pracuj chroni kandydatów w Ukrainie

Bycie liderem nie polega na liczbach, ale na odpowiedzialności za ludzi, którzy codziennie powierzają nam coś cennego - swoje dane i przyszłość. Dlatego bezpieczeństwo kandydatów postawiliśmy na pierwszym miejscu

- mówi Valeriy Reshetnyak, CEO Robota.ua.

Przykładów pułapek na kandydatów nie brakuje: zaproszenie do dalszej rozmowy na Telegramie czy w innym komunikatorze, gdzie szczegóły oferty szybko zamieniają się w wątpliwy sposób na łatwy zarobek, oferty atrakcyjnych stanowisk w nieistniejących firmach, a nawet propozycje pracy dla studentów, które wymagają opłaty za szkolenie lub rejestrację, zanim pojawi się jakakolwiek realna szansa na zatrudnienie. Zdarza się także, że kandydaci natrafiają na ogłoszenia wystawione przez „innowacyjne startupy”, które nie figurują w żadnym rejestrze i trudno znaleźć choćby ślad ich działalności w sieci. Wszystko to sprawia, że granica między uczciwą rekrutacją a przemyślanym oszustwem bywa trudna do rozpoznania, a czujność i ostrożność stają się niezbędnym elementem skutecznego poruszania się po rynku pracy

- mówi Valeriy Reshetnyak, CEO robota.ua.

To dowód, że nawet w ekstremalnych warunkach można budować rozwiązania, które inspirują całą branżę i wyznaczają nowe standardy procesów HR. Bezpieczeństwo i zaufanie to wartości, które powinny być dziś standardem, a nie wyjątkiem, dlatego to jeden z filarów naszej strategii zrównoważonego rozwoju

– mówi Maciej Chwiłoc, Chief Technology Officer w Grupie Pracuj.